poniedziałek, 7 listopada 2011

Moi drodzy...

Czasami trudno coś napisać by  miało sens, nawet gdy wiesz, że musisz, to jest trudno. Piszesz by zapełnić stronę...Niby powinno być proste, a nie jest. Teoria zawsze jest najprostrza...czemu taka trudna do wykorzystania w rzeczywistości? Teraz ja piszę by pisać. Piszę w próżnie, do ludzi z drugiej części świata i mówię "Cześć. Jaka pora dnia jest u was?". Śmieszy mnie to. Znów to podkreślam...Przyznam się, że zdziwiło mnie, gdy weszłam dziś na strone i zobaczyłam, że frekwencja na moim blogu się zwiększyła, bo w ty miesiącu weszło na strone, uwaga(w tym miejscu zwracam uwagę, że następuje szleństwo jakiego się nie spodziewałam) aż 20 osób. Normalnie szok. Nie spodziewałam się tego w ogóle. Haha to nawet zabawne. Bo sądziłam, że nie będzie ich wcale. A jeśli już, to nie przekroczy jednego wejścia. Tak, więc dziekuję z mojej skromnej strony, bo wzruszyło mnie to. Ogromnie...Naprawdę...Pogoda piękna i jeszcze to....NO normalnie nie wiem co powiedzieć, a raczej napisać....Odebrało mi mowe, a raczęj powinnam powiedzieć klawiature...? Kończę zanim  napiszę coś głupiego. Pozdrawiam i życzę miłego, słonecznego, jesiennego dnia, takiego jaki jest u mnie za oknem w biurze.

au revoir!
Chatte

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz